To było smutne i okrutne zderzenie z rozpędzonym walcem z Żarczyna. To pierwsza taka konfrontacja z poważnym aspirantem do Serie A. Można było wyraźnie dostrzec, ile jeszcze nam brakuje do czołowych drużyn z B-klasy. Drugie takie doświadczenie nastąpi w meczu z Polonią, która prezentuje zupełnie inny techniczny futbol.
poniedziałek, 16 września 2013
niedziela, 15 września 2013
Dziś w Steklnie derby absolutnych debiutantów.
Obie drużyny przed
swoim absolutnym debiutem w lidze deklarowały walkę o najwyższe pozycje w
lidze. Na razie wyniki sportowe bardziej zweryfikowały zapędy Wichra. Porażka z Gryfem boli
, więc czas na rehabilitację w meczu z Pro-Teamem. Nasz dzisiejszy przeciwnik, jak deklarował, tak trzyma linię i na pewno będzie chciał
podtrzymać passę w Steklnie. Wystarczy dodać, że w dwóch pierwszych meczach nawet nie stracił gola. Trzeba zagrać z pełną koncentracją, ambicją i do końca. Każdy błąd może byc wykorzystany przez przeciwnika bezlitośnie.
A
nawierzchnia boiska w Steklnie to nasz dodatkowy atut. Pro-Teamowi ciężko gra się na takim boisku. Oby tylko pogoda dopisała, bo zapowiadany jest deszcz.
Wczoraj Polonia wysoko ograła Osadnik II Myślibórz 6:1, a Tywa Swobnica rozgromiła 5:2 Gryfa Nowielin, tego samego, co my przegraliśmy przed tygodniem.
sobota, 14 września 2013
czwartek, 12 września 2013
niedziela, 8 września 2013
Porażka na zamówienie!!! Podaliśmy się jak na tacy.
Zagraliśmy
jak „kelnerzy”. Tak można opisać skandaliczny mecz w naszym wykonaniu. Zachowaliśmy się jak kelnerzy, którzy noszą
na tacy obiadki w restauracji, bo tak serwowaliśmy w niedzielę Gryfowi kolejne brameczki.
Zero jakiejkolwiek komunikacji w formacji defensywnej, jakby wszyscy byli
niemowami począwszy od bramkarza kończąc na napastnikach. Dosłownie nikt nie
potrafił się odezwać i podpowiedzieć. Do tego nie dość, że nas łoili w bramkach,
to jeszcze odnieśliśmy dwie kontuzje. To dodatkowe nieszczęście. Można było
odczuć brak napastników, którzy nie pojawili się na meczu z przyczyny pracy, a w
obronie mieliśmy dziury jak w szwajcarskim serze. Sam mecz mógł się zakończyć
inaczej, ale niestety nie daliśmy rady. Jedna porażka jednak o niczym nie
świadczy. Zapewne akurat w tym dniu i z tym przeciwnikiem był to wypadek przy
pracy. Przyda się teraz taki reset. Po prostu trenujmy i zapomnijmy o tym, co
zrobiliśmy w Nowielinie. Musimy już myśleć się o najbliższej niedzieli, kiedy
to przyjedzie do nas wicelider z Żarczyna, grający jak dotąd skutecznie z
przodu i na zero z tyłu. A teraz wnioski wyciągamy i do pracy się bierzmy!
środa, 4 września 2013
Udana inauguracja ligowa * Skutecznie, ale z błędami w obronie * Lider nazywa sie Wicher.
To była udana inauguracja sezonu ligowego w Steklnie. Nie popadajmy jednak hurraoptymizm. Nasz niedzielny przeciwnik absolutnie nie był wysokich lotów. Przed meczem towarzyszyła nam lekka niepewność. Praktycznie nic nie wiedzieliśmy o swoim rywalu, a nawet tego, czy w ogóle dotrą na mecz. Na szczęście pojawili się i mogliśmy rozegrać inaugurujący mecz ligowy.
niedziela, 1 września 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)